czwartek, 11 października 2012

Rozdział 9.

- Co o mnie sądzisz?- zapytał nagle.
- Zaskoczyłeś mnie tym pytaniem.- uśmiechnęłam się nieśmiało.
- Przepraszam, po prostu chcę wiedzieć na czym stoję, już nie raz przejechałem się na dziewczynach...- wyjaśnił.
- Rozumiem.- odparłam.- Uważam, ze jesteś bardzo fajnym chłopakiem, a tak jako ciekawostkę to już od dobrych trzech lat się w tobie podkochiwałam.- powiedziałam z rumieńcem na twarzy.
- Dlaczego mi nie powiedziałaś?
- Bałam się, że mnie wyśmiejesz. W końcu jestem przyjaciółką twojej siostry.- oznajmiłam.
- A co to ma do rzeczy?- zapytał zdziwiony.
- No właśnie sporo. Myślałam, ze będziesz mnie traktował jak kumpelę...
- Byłaś w błędzie. Dla mnie nie liczy się to, ze jesteś jej kumpelą, ważne jest to, ze mi się podobasz. To jest najważniejsze.- uśmiechnął się.
- To było słodkie.- powiedziałam i pocałowałam go w policzek.
- Co powiesz na kino?- zapytał.
- Bardzo chętnie.- odparłam i ruszyliśmy do celu.

#Agnieszka.
- Jak myślicie, dlaczego cię zaprosił?- zapytała Paula, kiedy byłyśmy u mnie.
- Jak to po co? Jestem pewna, ze wrócą z tego spaceru jako para.- zachwyciła się Domi.
- No pewnie.- odparłam z sarkazmem.
- Patrz ona też się zgadza.- zaśmiała się blondynka.
- Dobra bierzemy się do roboty. Idź po ciuchy.- zarządziła Dominika.
Chwilę później Paula zniknęła w mojej garderobie, a Szczęsna zajęła się makijażem i fryzurą.
- A jeśli cie poprosi o chodzenie, zgodzisz się?- zapytała rozczesując mi włosy.
- Sama nie wiem, nawet go lubię, ale nie wiem czy można to porównać do zakochania czy coś.- odparłam.
- Po nim widać, ze nie jesteś mu obojętna.
- A w tym stroju padnie przed tobą na kolana.- wtrąciła Paula pokazując zestaw, który wybrała.
- Serio tak myślicie? Podobam mu się?- nie dowierzałam.
- Dziewczyno to widać na kilometr!- odparły równo.
- Zdam się na was.- uśmiechnęłam się i poszłam przebrać.
Zakładałam wszystko ostrożnie, żeby nie zniszczyć fryzury, którą zrobiła Domi.
- I jak?- zapytałam wychodząc.
- Genialnie! Wyglądasz pięknie siostra!- zachwyciła się Paula.
- Dzięki, to ja lecę na dół. Paa- pożegnałam się i zeszłam.
Dziewczyny zostały na górze i ogarniały pokój. Po 15 minutach siedzenia zadzwonił dzwonek. Otworzyłam drzwi i ujrzałam w nich uśmiechniętego Sebastiana.
- Hej wyglądasz...- zawiesił się.- łał.
- hahaha, dzięki.- uśmiechnęłam się.
- Zabiorę cię w moje ulubione miejsce, co ty na to?- zaproponował.
- Okej.- Dziewczyny wychodzę.- krzyknęłam.
- Okeej!- usłyszałam
- Naprawdę pięknie wyglądasz, zatkało mnie.- powiedział.
- Przestań bo się rumienię.- zaśmiałam się.
Szliśmy rozmawiając o najróżniejszych rzeczach. Czułam się jakbym znała go od lat,a to dopiero niecały miesiąc. W pewnym momencie brunet nieśmiało złapał mnie za rękę. Przeszedł mnie przyjemny dreszcz i czułam, ze zaczynam się czerwienić. Czy można to nazwać zakochaniem? Nie byłam pewna, ale po chwili moje wątpliwości się rozwiały, wszystko przez jeden gest...

#Paulina
- To co robimy sobie babskie piżama party- spojrzałam na zegarek.- o 17:00? - zapytałam.
- Okej- zaśmiała się Domi.
Poszłyśmy się przebrać, później odwiedziłyśmy kuchnię i wróciłyśmy na górę. Włączyłam jakieś romansidło, nawet nie patrzyłam na tytuł, a co tam. Otworzyłyśmy popcorn i zaczęłyśmy oglądać.
- Patrz ta bohaterka ma tak samo jak ty.- zaśmiałam się.
- Niby dlaczego?- zdziwiła się.
- Wszystkie jej przyjaciółki mają chłopaka tylko nie ona, bo boi się mu powiedzieć co czuje. A najlepsze, ze on ma to samo. To ty i Kuba powinniście tam grać.- oznajmiłam.
- Bardzo śmieszne.- odparła i dostałam poduszką.
- Tak chcesz się bawić? Okej!- i tak zaczęła się nasza woja.
Walczyłyśmy zaciekle około godziny, wygrałabym, ale ktoś zadzwonił do drzwi i Domi zadała mi ostateczny cios. W piżamach i całe w piórach zeszłyśmy, zeby otworzyć.
- Chyba przeszkadzamy.- zaśmiał się Błaszczykowski, stojący wraz z Damienem i Piszczkiem w drzwiach.
- Chyba pomylili panowie adres.- powiedziała zmienionym głosem Domi i zakryła twarz.
- Chyba jednak nie.- odezwał się Damien kiedy się do niego przytuliłam.
- No dzięki Paula!- zaśmiała się.
-Skoro juz i tak twój plan nie wypali to może przyłączycie się do naszego babskiego piżama party?- zaproponowałam.
- Babskie powiadasz?- zaśmiał się chytrze Piszczu.
- Chyba nie mamy warunków, aczkolwiek możemy spróbować.- oznajmił Błaszczu.
- Kierunek pokój Pauli!- krzyknęła Domi i jak rakieta wypruła na górę.
- A tej co?- zapytał Piszczek.
- Nie mam pojęcia, ale to Domi, wiec wszystko możliwe.- odpowiedziałam z uśmiechem.
- To Kuba pójdzie to sprawdzić.- oznajmił Damien.
- Dlaczego ja?- zapytał blondyn
- Gdyż iż ponieważ oni pomogą mi zanieść jeszcze trochę rzeczy.- powiedziałam i puściłam im oczko.
- A ja nie mogę?- zapytał.
- Nie! Ty idziesz do Dominiki.- rozkazałam.
Błaszczykowski wiedząc, ze nie ma co się awanturować posłusznie podreptał na górę. Ja wraz z chłopkami udaliśmy się do kuchni po kolejną porcję jedzenia i picia.
- Kiedy oni się w końcu zejdą?!- odezwałam się wyciagajac chipsy z szafki.
- Nie wiem, ale mam już dość marudzenia Kuby.- odezwał się Piszczek, a my się zaśmialiśmy.- No co to na serio męczące.
- Domyślam się, ale mam to samo z Domi. Chociaż nie, to ona ma to ze mną i Olą, bo my jej ciągle o tym gadamy.- odparłam.
- A moze zabawimy się w swatkę? Bo nie wiem czy sami sie wyrobią do osiemdziesiatki.- zaproponował Damien.
- A co proponujesz?- zapytałam.
- Na razie tylko to wymyśliłem.- odparł.
- A ja mam pewien pomysł.- uśmiechnęłam się szatańsko.
###
Kolejny rozdział do kolekcji ;3
Jutrooo meeeeeeeeeeeeeeeecz!!
Jaram się jak głupia xd Szkoda, ze Błaszczu nie zagra :c
I tak trzymam kciuki za resztę drużyny <3


3 komentarze:

  1. AAAAAAJJJ <3 jaki zajeebisty <3 czekam na nn, jak zwykle <3 i jutro meeeeeecz :3 oglądałabym :) i bede :D <3
    Kakao .

    OdpowiedzUsuń
  2. genialny (jak zwykle) ;P
    dawaj nexta szybko <3

    dzisiaj jest mecz, patrzymy na mecz ;)
    też nie mogę się doczekać ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o i jeszcze zapraszam : http://moja-chora-wyobraznia1.blogspot.com/

      Usuń